Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2015

Tabletki - uzależnienie pewnej dziewczyny

Znowu to samo. Bierze 10 tabletek. Nie wie po co, ale je bierze. Siedzi sama w łazience. W domu oprócz niej nikogo nie ma. Jej chłopak wyszedł do sklepu, a ją zostawił samą. Wiedział co ona robi ze swoim życiem, ale nie potrafił jej pomóc. Wstała i poszła do kuchni. Wzięła z lodówki sok i upadła na podłogę. Blondyn wszedł do domu i od razu zaniósł swoją dziewczynę do sypialni. Bał się o nią. - Skarbie czemu ty mi to robisz? - zapytał się jej głaskając jej włosy Brunetka spała. Sebastian wstał i poszedł do kuchni. Zrobił sobie kanapki i kawę. Wziął wszystko i poszedł do salonu. Włączył w telewizji i zastanawiał się co ma zrobić. Był na nią zdenerwowany, bo nie wiadomo po co brała te głupie leki! - Kurwa! - krzyknął nagle i wybiegł z domu Biegł szybko do domu swojego najlepszego przyjaciela, Szymona. Wszedł do niewielkiego mieszkania i skierował się od razu do salonu. - Szymciu musisz mi pomóc! - krzyknął - Seba uspokój się i mów o co chodzi. - odpowiedział spokojnym głosem Szymon - Jak

Dramione?

Początek wakacji. Coś co każdy uczeń lubi. Nawet ja, Hermiona Granger. Siedziałam sama w przedziale. Westchnęłam i myślałam co zdarzyło się przez ten rok szkolny. Pokłóciłam się z Harry'm i Ronem. Jedynie Ginny przy mnie została. Tak się zamyśliłam, że nie usłyszałam jak ktoś wszedł do przedziału. - Granger ile masz zamiar się nad sobą użalać? - Nie twoja sprawa Malfoy. Co się interesujesz taką brudną szlamą jak ja? - warknęłam na niego - Właśnie, że moja. Ruda się o ciebie martwi. Zresztą ja, Blaise i Pansy też. I Nie uważam cię za szlamę. Jak się uspokoisz przyjdź do naszego przedziału albo my przyjdziemy tutaj. - powiedział i wyszedł Wstałam i zaklęciem pomniejszyłam swoją walizkę. Wyszłam z przedziału i skierowałam się do swoich przyjaciół. Mijając przedział gdzie siedzieli Harry i Ron usłyszałam krzyk. - Ale Harry ona jest nic nie znaczącą szlamą! W moich oczach pojawiły się łzy, ale z szłam dalej z podniesioną głową. Zobaczyłam z daleka Pansy i Draco. - Smoku proszę. Ten osta